5 grudnia w Książnicy Zamojskiej odbyło się spotkanie promocyjne niezwykłej publikacji Za drutami. Z archiwum ludzkich wspomnień dotyczącej przeżyć mieszkańców Zamojszczyzny podczas największej z wojen.
Pomysł zrealizowany został na kanwie projektu „Rozwój kultury w gminach Krasiczyn i Skierbieszów sposobem na aktywizację społeczną mieszkańców”. W rozmowie udział wzięli: autor książki, dziennikarz Bogdan Nowak, dziennikarz i nauczyciel, Tomasz Tomczewski, a także zastępca wójta gminy Skierbieszów Stanisław Jędrusina, który opowiadał o niebagatelnej roli Gminy Skierbieszów w całym przedsięwzięciu. Gmina wystarała się bowiem o fundusze na ten cel, a samą książkę rozdaje mieszkańcom i zainteresowanym bezpłatnie.
Spotkanie poprowadził pracownik Książnicy Zamojskiej Piotr Piela. Książka maluje przed czytelnikiem obrazy przedstawiające wysiedlenia, nieludzką śmierć, wygnańców w długich po horyzont pochodach (często) śmierci, obozy przesiedleńcze, koncentracyjne i zagłady. A także niezaspokojony głód, nadludzkie cierpienie, okrucieństwo wojny, nienawiść narodu uważającego się za nadludzi, dzieci, które nie zaznały smaku dzieciństwa, bądź też utraciły swoją tożsamość bezczelnie wywożone i germanizowane przez Niemców. Wszystko to stało się bowiem udziałem całej Zamojszczyzny.
Spotkanie dotyczyło procesu powstawania książki i reportażu oraz trudności napotkanych podczas tych działań. Autorzy mówili zarówno o setkach godzin rozmów ze świadkami historii, jak i ogromie pracy, którą trzeba było udźwignąć, aby całość była spójna, zgodna z prawdą historyczną i otwarta na czytelnika. Osobiste przeżycia i traumy rodzin sprawiły, że zaangażowanie autorów w proces realizacji projektu jest szczególnie widoczne w efekcie końcowym.
Dyskusja, która zrodziła się podczas spotkania, udowodniła, że temat wojny jest wciąż żywy, pomimo upływu wielu lat. W powietrzu Galerii „Ex Libris” czuć było napięcie i uwagę wszystkich zgromadzonych. Chociaż emocje te nie były ani łatwe, ani pozytywne, to wydawały się bardziej potrzebne niż te lekkie, łatwe i przyjemne, do których człowiek zwykle dąży w codziennym życiu. Stanowiły swoiste katharsis.
Zastępca wójta zapewnił, że każdy kto czuje potrzebę posiadania tej książki, może zwrócić się do gminy i z pewnością otrzyma swój egzemplarz. Nakład publikacji wyniósł 1000 sztuk. Obecnie pozycja jest rozprowadzana wśród mieszkańców gmin, szkół i różnych miejsc kultury. Władze Gminy uważają, że obok płaskich dróg, wygodnych ławek czy budynków użyteczności publicznej ważna jest również świadomość społeczna dotycząca między innymi wspólnej, trudnej historii.
Ostatecznie nasza ojczyzna cierpiała ogromne katusze podczas II wojny światowej i te rany nigdy do końca się nie zabliźniły, ponieważ cytując książkę: „wojna nigdy się nie kończy”. Obaj redaktorzy w najbliższym czasie wspólnie pragną pracować nad tematem zleconym, dotyczącym lubelskiej piłki nożnej. Będzie to stanowiło odskocznię od trudów związanych z niezwykle emocjonalną i wyczerpującą pracą nad zakończonym projektem.
Mariusz Blicharz


























