Urodzony 16 lutego 1758 roku Julian Ursyn Niemcewicz znany jest nade wszystko jako polski dramaturg, powieściopisarz, poeta, historyk. Badacze biografii doszukają się także informacji o Niemcewiczu jako pamiętnikarzu, publicyście, tłumaczu oraz członku Komisji Edukacji Narodowej w latach 1791-1792. O Zamościu traktuje relacja Juliana Ursyna Niemcewicza Podróże historyczne po ziemiach polskich między rokiem 1811 a 1828 odbyte wydana w 1858 roku, w której czytamy:
Nie widziałem był jeszcze Zamościa, miejsca, gdzie wielkiego człeka spoczywają zwłoki; twierdzy, w dawniejszych wiekach tylekroć oblężonej, w dzisiejszym dopiero, orężem polskim obcemu wydartej. Ku niemu więc zwróciłem mą drogę, krajem weselszym i nawet ludniejszymi niż dotąd. (…) Zamość, wśród rozległej położony płaszczyzny, z bliska dopiero postrzeżonym być może. Na kilka staj od bramy lubelskiej, widać po prawej ręce małą wyniesioną piramidę z napisem w moskiewskim języku, oznaczającym, iż wystawioną jest na pamiątkę poległych oficerów rossyjskich dnia 21 kwietnia 1813 roku, gdy Polacy, uczyniwszy z twierdzy wycieczkę, uderzyli na oblegających. Szczęśliwą była wycieczka ta; wzięli oni do stu jeńców i trzy działa. Odtąd jenerał Read, odstąpiwszy na donośność kuli, już się więcej nie przybliżył do twierdzy, aż nieprędko nadzwyczajne w Europie zmiany, odjąwszy oblężonym wszelką nadzieję, sprawiły, iż Zamość bramy miasta otworzył. Piękne niegdyś miasta tego przedmieścia, konieczność wojny zburzyć kazała; na miejscu onych nie widać, jak kilka chatek słomą pokrytych. Sama twierdza podług wszystkich sztuki przepisów jest umocniona i wzniesiona. W r. 1811, po odzyskaniu jej przez Polaków, przydano nowe obrony.
Współcześnie drogi wokół Zamościa również miejscami jak po bitwie jakiejś, ale to tylko na okoliczność remontów, modernizacji, rewitalizacji. Będzie lepiej. Tak czy inaczej wszystkie drogi prowadzą do Zamościa, bo to najładniejsze miasto na świecie.