W roku 1621 Tomasz Zamoyski, wojewoda kijowski „pierwszy ordynat” wydał z Zamościa list polecający łaciński, którym wiadomem czyni, że słudze swemu, architektowi, szlachetnemu „Andreae dell’Aqua” polecił, by mu z Włoch przywiódł pewnych rękodzielników czy artystów, mianowicie kamieniarza do marmurów (marmorarium) i takiego, któryby posiadał sztukę robienia rzeźb z gipsu; zarazem upoważnił go do zawierania z nimi umów.
Andrea (Andrzej) dell’Aqua żył w latach 1584-1654. Pochodził z Wenecji. Biegle mówił i pisał po polsku. Był architektem i budowniczym. Zajmował się inżynierią wojskową. Napisał traktat o artylerii pt. Praxis ręczna działa. Do Polski przybył prawdopodobnie około 1608 roku. Początkowo pracował jako inżynier na dworze podczaszego koronnego Adama Sieniawskiego, ok. 1620 roku był architektem na dworze Tomasza Zamoyskiego. Dokończył budowę fortyfikacji Zamościa rozpoczętą przez Bernardo Morando.
W zachowanym liście do ordynata wyraził liczne uwagi do założeń Jana Jaroszewicza, projektanta i budowniczego pałacu na Krasnymbrzegu. Sugeruje w nim, że Jaroszewicz powinien wprowadzić kilka koniecznych architektonicznych korekt. Brakowało jego zdaniem w gmachu za stawem (…) przejścia tajemnego do białogłów (…). Gdziekolwiek Waszmość mój Miłościwy Pan zechce się obrócić, zawsze zobaczą – pisał Andrea. Budynek ukończono w 1633 roku. Pięć lat później zmarł Tomasz.
Historia obiektu, krótka i burzliwa, jak twierdzą badacze dziejów, kończy się w 1649 dewastacją i spaleniem przez kozaków Chmielnickiego. Za co dwunastu z nich w ogień rzucono.