14 czerwca obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Kąpieli. Większość z utęsknieniem czeka na lato i wakacje, a jak wakacje to kąpiel w wodzie. W Zamościu zmodernizowano zalew miejski. A jest to miejsce wyjątkowe. Wcale nie z powodu rosnących tam sezonowo palm. W większości miast historycznych zalewy miejskie znajdują się na obrzeżach, w hetmańskim grodzie, zupełnie wyjątkowo, zbiornik wodny położony jest  praktycznie w centrum. Mieszkańcy i turyści nie mogą się już doczekać, gdy w upalne dni wolno będzie się wykąpać w zalewie, a później zjeść obiad na Starym Mieście.

Znajdujący się pomiędzy Rotundą a Zamczyskiem zalew miejski powstał w czynie społecznym. Pracę rozpoczęto 29 lipca 1961 roku. Zalew był początkowo  bardzo popularnym obiektem  rekreacyjnym, a od 1974 pełnił również funkcję hodowlaną. Cztery lata później, w wyniku prac związanych z regulacją rzeki, został osuszony. Zalew napełniono ponownie dopiero w 1990 roku.
Zalew miejski to dwa zbiorniki wodne oddzielone od siebie groblą. Ma powierzchnię 18ha, z czego część kąpieliskowa zajmuje 9 ha. Należy pamiętać, ze zalew to nie tylko woda, to także kontakt z naturą. W wyniku modernizacji na terenie zalewu pojawi się pomost służący do obserwacji przyrody i podziwiania krajobrazu. Dodatkowo na terenach wokół zalewu powstanie remiza dla zwierząt. Będzie ona stanowić swego rodzaju punkt obserwacyjny, a życie zwierząt dziko żyjących popodglądamy wykorzystując kamerę szybkoobrotową. To prawdziwa gratka, szczególnie dla fanów ornitologii, gdyż  obserwacja pojawiających tam dzikich ptaków: różnych gatunków kaczek, łabędzi, gęsi, ale też mew i rybitw, będzie jeszcze łatwiejsza i przyjemniejsza. Wielkim udogodnieniem i kolejną atrakcją będzie też powstająca  wokół zalewu ścieżka rowerowa.

fot. Marek Jawor